Obserwatorzy

środa, 8 lutego 2012

...

Niemoc jakaś mnie dopadła,
całą moją wenę skradła.
Biało, zimno, nieciekawie,
a ja chcę poleżeć w trawie!
I pojechać sobie w góry
by na szczycie liczyć chmury :-)

zdjęcie pochodzi z google

9 komentarzy:

ewkiki pisze...

Piękny wierszyk:). I taki dziwnie mi bliski:). Pozdrawiam!

Koza domowa pisze...

Wena wróci...nie martw się. Odpocznij, popatrz w niebo, poczuj płatki śniegu na rzęsach i różowych od mrozu policzkach... :)

Małgosia pisze...

To minie, a na razie zamiast chmur można liczyć płatki śniegu - zajęcie na cały dzień ;)

Bea pisze...

no wierszyk mnie rozwalił :)!!!
oj, kochana ... wena wróci i to ze zdwojoną mocą !
życzę tego z całego serducha mego :)
pozdrawiam cieplutko :)

... oj, i ja bym na trawce poleżała ... i w słoneczku się wygrzała :)))

filc, soutache i spółka... pisze...

Piękny wiersz:)
Na szczęście wiosna coraz bliżej:)

Blue pisze...

Jedź kochana............wena wróci jak słonko zaświeci

Magda pisze...

Swietny wierszyk. Dzis tez myslalam o gorach :)

axdesign pisze...

oj jak ja bym chciała leżeć teraz na polanie gdzieś w górach i wygrzewać się w słońcu... rozumiem Cię doskonale:D pozdrawiam ciepło:)

Jyoti pisze...

Też bym poleżała na szczycie góry! Kocham góry:))) Zdjęcie bajeczne, a wierszyk świetny!